Jak
mądrze wychowywać dziecko...
Wychowanie
dziecka jest jednym z najtrudniejszych zadań w życiu człowieka.
Najbardziej podstawowym aspektem wychowania jest wyraźne stawianie
granic. Należy pamiętać, że rozwój dziecka to bardzo dynamiczny
proces. Dziecko ciągle sprawdza rodziców (oraz osoby z najbliższego
otoczenia) i wciąga niczym gąbka zewnętrzne wzorce. Jest bacznym
obserwatorem, wie, jakie metody/zachowania będą działały na jego
korzyść, co pomoże osiągnąć mu spodziewany rezultat.
Metody
wychowawcze stosowane przez rodziców zawsze powinny być dostosowane
do wieku i etapu rozwojowego dziecka. Dziecku trzeba stawiać granice.
Maluch musi wiedzieć, co mu wolno, a czego nie, co jest dobre, a co
nie do zaakceptowania. Należy przy tym być konsekwentnym, by osiągnąć
oczekiwane efekty (na przykład nauczyć dziecko, jakie zachowania są
niebezpieczne), ale równocześnie postępować z wyczuciem, stosownie do
jego umiejętności i etapu jego rozwoju. W przeciwnym wypadku może
się okazać, że stłamsimy w dziecku naturalną chęć uczenia się,
potrzebę poznawania świata, ograniczymy potrzebę rozwoju. Należy
zaznaczyć, że nie można mówić o rozwoju bez poczucia dyskomfortu, bez
stawiana czoła nowym wyzwaniom.
Rodzicu,
dawaj swojemu dziecku poczucie bezpieczeństwa
W
ramionach mamy i taty dziecko
czuje się
bezpiecznie i kochane. Rodzic powinien zadbać o to, by dziecko
wiedziało, że jest kochane nawet, gdy jest niegrzeczne. Pod żadnym
pozorem nie wolno mówić dziecku, że przestaniemy je kochać, że
zostawimy je czy oddamy komuś, bo narozrabiało. Pamiętać
należy, że poczucie bezpieczeństwa
dają dziecku również
jasno określone przez rodziców zasady
i reguły
oraz ich konsekwentne przestrzeganie.
Poświęcaj
czas dziecku
Wspólne
zabawy,
czytanie
książeczek, opowiadanie bajek, spacery, podróżowanie
a nawet wykonywanie obowiązków domowych to czas nie do
zastąpienia. Nie zasypujmy malucha zabawkami, dla dziecka
najważniejsza jest obecność rodziców i ich zaangażowanie. Wspólna
zabawa z wykorzystaniem posiadanych już przedmiotów, zabawek może
dodatkowo rozwijać kreatywność dziecka (np. nie trzeba kupować domku
dla lalek, można wykorzystać kartony, stare firanki i wspólnie z
dzieckiem go zbudować).
Dziecko
powinno znać swoje granice.
Wyróżniamy
różne rodzaje granic:
wewnętrzne,
chroniące nasze myśli i uczucia;
zewnętrzne,
decydujące o dystansie jaki utrzymujemy wobec innych;
fizyczne,
związane z nasza cielesnością;
emocjonalne,
wpływające na sposób określania własnych uczuć;
intelektualne;
duchowe,
wpływające na to w co wierzymy.
Mały
Kubuś raczkuje sobie po pokoju, wszystko chciałby obejrzeć, bo
wszystko go ciekawi – a tu blokada, tam ochraniacz, zaślepka, a
na końcu bramka. Maluch musi mieć stawiane granice. Nie chodzi w tym
jednak o to, żeby rodzice
mogli
być spokojni. Granice są dobre, ale nie stawiane w nadmiarze.
Starajmy się nie zamykać dziecka w więzieniu, bo będzie
nieszczęśliwe, a i tak może zrobić sobie krzywdę (w tym przypadku
mówimy o granicach zewnętrznych oraz fizycznych). Nie obijajmy całego
domu poduszkami, bo nie wszędzie na świecie będzie tak miękko, a
lądowanie może być naprawdę twarde. Rodzic ma chronić dziecko przed
dużymi upadkami, a pozwolić na mniejsze, bowiem są to konieczne
elementy rozwoju.
Warto
dziecku pokazywać granice. Zgodnie z perspektywą Porozumienia Bez
Przemocy: chcąc wprowadzić w swoim domu zasadę „Nie wolno
skakać po łóżku”, jako rodzic należy zadać sobie pytania:
czyja to zasada? O co mi chodzi, kiedy to mówię? Czy to brzmi
wiarygodnie dla moich maluchów?
Dlatego
lepiej powiedzieć:
„Nie chcę, żebyście skakały po łóżku, bo stoi tuż przy
kaloryferze i boję się, że zrobicie sobie krzywdę.
Jeśli chcecie nadal skakać, poszukajmy bezpieczniejszego miejsca”.
Widać
różnicę?
Po
pierwsze – granica przestaje być nakazem/zakazem z
nieodłącznym elementem kary i przymusu – a więc znika strach i
relacja władzy rodzica.
Po
drugie – posługiwanie się językiem osobistym sprawia, że
normy, które rodzice pokazują, stają się bliższe dziecku. Słyszy ono
wtedy: „Aha,
mamie na tym zależy, to jest dla niej ważne”.
Po
trzecie – rodzic jest wtedy bardziej autentyczny –
przecież nie chodzi mu o sam zakaz skakania, ale o bezpieczeństwo,
spokój, itp.
Po
czwarte – nie narusza się granic integralności dziecka, unika
się zdania: „ile
razy mam wam jeszcze powtarzać”,
sugerując, że dzieci są niegrzeczne, skoro tyle razy należy
powtarzać tę samą prośbę.
Pokazywaniu
granic służy zatem język jak najbardziej osobisty. Patrząc z tej
perspektywy granice będą tym, co lubię, a czego nie; tym, czego chcę
(oczekuję) i czego nie chcę; tym, co mi się podoba lub nie, tym, na
co się zgadzam lub tym, czego nie akceptuję (przyjmuję).
Ucz
dziecko samodzielności
Na
naukę nowych umiejętności dziecko zwykle potrzebuje dużo czasu, a
rodzice wiele cierpliwości. Dziecko jest bardzo ciekawe świata, warto
więc dawać mu swobodę na poznawanie. Pozwólmy
dziecku jak najwcześniej podejmować własne decyzje, dawajmy możliwość
wyboru. Należy włączać dzieci do wykonywania codziennych obowiązków
(np. zakupy w sklepie). Sami
rodzice są najlepszymi wzorami dla maluchów. Własnym zachowaniem
należy więc pokazywać pożądane przez rodziców umiejętności (np.
samodzielnego jedzenia). Kolejnym krokiem w nauce samodzielności jest
asystowanie dziecku podczas wykonywania owych zadań. Jeśli widzimy,
że dziecko sobie radzi, stopniowo należy dawać mu coraz większa
swobodę. Na koniec okaże sie, że dziecko jest w stanie zrobić daną
rzecz samodzielnie. Należy pamiętać, że im więcej czasu i energii
poświęcimy w procesie nauczania, tym lepsze efekty maluch osiągnie.
Pokazuj
dziecku jego wartość
Jeśli
od małego dziecko widzi, że rodzice w nie wierzą, akceptują je
takim, jakie jest, to w przyszłości stanie się osobą z poczuciem
własnej wartości, posiadającą własne zdanie i otwartą na wszystko, co
przyniesie mu życie. Trzeba poświęcać dziecku swoją uwagę, słuchać,
co ma do powiedzenia. Chwalmy za wysiłek, które dziecko włożyło w
dane zadanie, niekoniecznie za same efekty. Zachęcajmy do
podejmowania kolejnych prób (jeśli coś się nie udało), ale nie
wyręczając dziecka.
Opracowała:
Anna
Michalska- psycholog
Bibliografia:
Dziewierz,
E. (2011) "Mądre wychowanie dziecka: jak zadbać o jego rozwój i
samodzielność"
dostęp:
https://www.mjakmama24.pl/dziecko/wychowanie/madre-wychowanie-dziecka-jak-zadbac-o-jego-rozwoj-i-samodzielnosc-aa-cxgg-EcAj-mRUP.html
Gordon T. (1991), “Wychowanie
bez porażek”,
MacKenzie J.R. (2008) “Kiedy
pozwolić? Kiedy zabronić?”,